środa, 15 sierpnia 2012

Sierociniec Good Life Centre w Tambaram. Dzień Niepodległości

Ostatnie trzy dni spędziłam towarzysząc T. w miejscu jej wolontariatu.

W sierocińcu Good Life Centre mieszka ponad 150 dzieci. Część z nich to dzieciaki upośledzone psychicznie, fizycznie. 

Jest to niezwykle smutne miejsce. Pierwsze zetknięcie z regularnym dniem w Good Life Centre było bardzo trudnym przeżyciem. Dzieci przebywają w bardzo kiepskich warunkach. W porównaniu do tego, polskie sierocińce to eldorado… Najlepiej zobrazują to poniższe zdjęcia.



Łazienka chłopców


Spędzanie czasu wolnego często ogranicza się do drzemek w takich warunkach:





Ewentualnie można porysować



A tak dzieciaki wpatrzone są w kreskówki, naprawdę niewiele im potrzeba do szczęścia







Spędziłyśmy z młodymi trochę czasu, T. między innymi oglądając bajki, bo to sprawia im wiele radości. Powstała także strona na facebooku. 

Informacje na temat sierocińca można znaleźć poniżej:

http://www.goodlifecentre.org/

https://www.facebook.com/pages/Good-Life-Centre-Home-for-the-homeless/390278514369068

Są tam także dane do przelewu.

Każda pomoc jest tu NAPRAWDĘ potrzebna! Więc jeśli jesteście gotowi poświęcić 5 minut swojego czasu i parę groszy to możecie sprawić, że dzieciaki będą miały szansę na lepsze jutro.

W planach jest budowa nowego ośrodka, a i funkcjonowanie tego pochłania sporą ilość pieniędzy.
Przy tutejszych cenach nawet 10, czy 20zł stanowi spore wsparcie. Zróbcie to proszę dla tych dzieciaków!
Dla Was to kawa, ciastko, piwo w knajpie czy papierosy. Dla nich to śniadanie, obiad i kolacja.


Posiłki w Good Life Center:

Śniadanie



Lunch/Kolacja




No i ‘stołówka’


Uwierzcie mi, że dzieciaki naprawdę potrzebują pomocy. Zazwyczaj sama jestem odporna na tego typu apele. Ale będąc tu, widząc te dzieci, warunki w jakich przebywają….

Pomóżcie i Wy! To tylko chwila, i tylko parę groszy.

Mój ulubieniec

 



A dziś (15.08) w Indiach Dzień Niepodległości.

I wszyscy świętują. Rodziny chodzą z dziećmi do cukierni, na lody. W sierocińcu był poranny apel, a potem sponsorzy przynieśli bloki i kredki, więc było rysowanie. 






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz